Z doświadczenia wiemy, że maluchy na pokładzie nie są żadnym ograniczeniem, wręcz przeciwnie, czują się tu jak ryby w wodzie, a kiedy zaczynają się nudzić, wystarczy im trochę pomóc w ponownym odnalezieniu przyjemności i zainteresować je tym, co dzieje się dookoła (a dzieje się niemało). Jeśli uda Ci się zorganizować rejs tak, aby przede wszystkim mieć na uwadze ich potrzeby, wszyscy wrócicie do domy z pięknymi wspomnieniami, a żeglowanie w gronie najbliższych spodoba Ci się jeszcze bardziej niż to dotychczasowe.
Ciepłe morze i krótkie odcinki rejsowe
Pierwszą ważną rzeczą jest wybór destynacji. Wybierz miejsce o przyjemnej temperaturze morza. Pływanie i zabawy w wodzie są ważną częścią rodzinnych wakacji, a w zimnej wodzie nikt nie będzie miał ochoty się zanurzać. Kolejnym ważnym punktem do uwzględnienia jest trasa rejsowa. Wybierz taką, która charakteryzuje się stosunkowo krótkimi odcinkami przepłynięć z miejsca na miejsce – przydatne wskazówki znajdziesz na stronie naszej Dziecięcej Flotylli.
Podejdź do tematu planowania rejsu w taki sam sposób, w jaki planujesz podróż autem – tyle czasu, ile dzieci spokojnie podróżują w samochodzie, tyle zazwyczaj wytrzymują na pokładzie łodzi. Zorganizowanie zabaw może znacznie wydłużyć czas żeglowania, niemniej jednak jednorazowe odcinki nie powinny trwać dłużej niż trzy, cztery godziny. Przystawaj więc w przystaniach i miasteczkach lub organizuj przerwy na malowniczych plażach. Nie zapomnij również o różnorodnych aktywnościach z udziałem najmłodszych członków załogi.
Jeśli również z rodziną planujesz przepływanie dłuższych odcinków, wykorzystaj do tego celu czas, w którym dzieci zazwyczaj śpią (przeważnie są to wczesne godziny poranne i późne godziny wieczorne). Wybraną trasę zawsze możesz skonsultować bezpośrednio z nami. W zależności od przystani początkowej, chętnie polecimy Ci warte odwiedzenia miejsca i podzielimy się naszą wiedzą i spostrzeżeniami.
Wybieraj łodzie z opuszczaną klapą rufową
Jeśli masz małe dzieci (lub chcesz mieć łatwy dostęp do wody), wybierając łódź skoncentruj się przede wszystkim na tych, które mają opuszczaną klapę rufową. Zamknięta, pełni funkcję barierki ochronnej, otwarta, jest jak pomost zawieszony nisko nad powierzchnią – dzieci nie boją się wskakiwać do wody i siadając na jej brzegu chętnie moczą nogi.
W jakim wieku najlepiej zacząć przygodę z żeglarstwem
Do uprawiania żeglarstwa nie ma żadnych ograniczeń wiekowych, ani górnych ani dolnych. Na żaglówkach pływają zarówno rodzice z niemowlętami i małymi dziećmi, jak i ludzie w naprawdę zaawansowanych wieku. Z dzieckiem na pokładzie nie będziesz mieć większych problemów niż na co dzień, a starsze potrafią zająć się sobą i dobrze się bawić. Niezależnie od wieku, dzieci uwielbiają przebywać w towarzystwie swoich rówieśników – świetnym pomysłem jest wypłynięcie w rejs w dwie rodziny. Idealny skład załogi to jedna osoba dorosła na jedno dziecko, oczywiście w zależności od wieku dzieci.
Dziecko dobrze się będzie czuć w znanym mu foteliku. Fotelik można zawiesić i zabezpieczyć w dogodnym miejscu na pokładzie, na przykład pod daszkiem bimini. Dzięki temu, że małe dzieci są przyzwyczajone do bujania, nie cierpią na chorobę morską.
Niemowlęta i małe, raczkujące dzieci na pokładzie? Jeśli wyruszasz w rejs z dziećmi w wieku od roku do dwóch lat zalecamy zastosowanie siatki bezpieczeństwa (ang. safe net). Siatkę umieszcza się na relingu na całym obwodzie łodzi, w celu stworzenia bariery zabezpieczającej. Za dodatkową opłatą można ją zamówić u firmy czarterowej albo zorganizować ją we własnym zakresie. Instalacja nie jest łatwa, ale jesteśmy przekonani, że nie ma dla Ciebie nic ważniejszego niż bezpieczeństwo Twoich dzieci.
Kolejną istotną kwestią jest zorganizowanie głębokiego łóżeczka podróżnego, którego dzieci nie mogą same opuszczać. Należy je ulokować i zabezpieczyć w taki sposób, aby się nie przechylało.
Dzieci w wieku od dwóch do trzech lat są najbardziej wymagającymi członkami załogi – poruszają się samodzielnie, ale jeszcze brakuje im stabilności, przez co wymagają nieustannej uwagi. Mimo zainstalowanej siatki, bezpieczeństwo zapewnisz im najpełniej, trzymając je blisko siebie. Warto ponownie przywołać tu zasadę jednej osoba dorosłej na jedno dziecko. Im szybciej przyzwyczaisz dzieci do noszenia kamizelki, tym lepiej. Pamiętaj również o tym, że dzieci od drugiego roku życia muszą już być wpisane na listę członków załogi.
Jak radzić sobie z chorobą morską
Trzylatki i starsze dzieci mogą nabawić się choroby morskiej. Z naszego doświadczenia wynika, że lepiej nie pytać ich co chwilę jak się czują – lepszym rozwiązaniem jest skoncentrowanie ich uwagi na jakiejś aktywności czy zabawie, dzięki czemu zapomną o kołysaniu.
Jeśli choroba morska już nadeszła, chorego należy położyć w cieniu, chronić go przed ewentualnym przegrzaniem lub przechłodzeniem i dopilnować, aby dużo pił.
Żeglarze w wieku od 4 do 11 lat są wspaniałymi członkami załogi. Przeważnie potrafią już pływać, są zainteresowani wszystkim, co dzieje się w ich otoczeniu i uwielbiają doświadczać, a następnie o tym opowiadać. Wspólny czas na łodzi sprawdzi Was w niecodziennych sytuacjach i wpłynie na pogłębienie i wzmocnienie wzajemnych relacji. Jeśli żeglarstwo jest Twoją pasją i chcesz z nią zapoznać najmłodszych członków rodziny, ten przedział wiekowy idealnie się do tego nadaje. Naucz dzieci wiązania węzłów, pracy z linami, opuszczania kotwicy i innych czynności wykonywanych na pokładzie i przy cumowaniu. Dobrym pomysłem jest mieć ze sobą paddleboard, nadmuchiwany kajak czy też zestaw do snorkelingu.
Kamizelki ratunkowe są koniecznością i znajdują się w ofercie wszystkich firm czarterowych. Ich rozmiar określa się na podstawie wagi dziecka. Jeśli często wypływasz w morze, opłaca się zainwestować w kupno własnej kamizelki. Ważne jest, aby dobrze leżała i była wygodna – dzieci często noszą ją przez cały dzień.
A co możemy doradzić w temacie nastolatków? Z nimi nie jest łatwo bez względu na okoliczności. Jeśli byli już w rejsie, wiedzą „z czym to się je” i będą potrafiły się właściwie przygotować do takich wakacji. Dobrym pomysłem jest włączanie ich w wykonywanie rutynowych czynności i traktowanie jako pełnoprawnych członków załogi.