Dodekanez

Co można zobaczyć podczas rejsu na Dodekanez?

Ten jałowy, ale niezwykle atrakcyjny dla żeglarzy archipelag składa się nie z 12 wysp, jak sugeruje nazwa, ale z 14 wysp głównych, trzech mniejszych zamieszkanych i wielu niezamieszkanych. Jest to najbardziej wysunięty na południe z greckich archipelagów, a zatem najcieplejszy. Jeśli więc chcesz zobaczyć tutejszą zieleń i kwiaty w pełnym rozkwicie, wybierz się na rejs wiosną, ponieważ w sezonie brakuje wody, a wyspy wysychają jesienią. Prawdopodobnie najbardziej zalesionymi wyspami są Kos i Rodos, gdzie znajduje się kilka naturalnych źródeł wody. Podobnie jak na większości wysp greckich, szczyty gór Dodekanezu na płaskowyżu Egejskim są zalewane przez morze.

Patrząc wstecz na historię, dobrobyt tego regionu zawsze kręcił się wokół Rodos, które dominowało w handlu w czasach starożytnych aż do XIX wieku, a obecnie jest wypierane przez nowo powstający handel turystyczny. Bardzo interesujące są początki tutejszej architektury wojskowej. Nie jest ona bowiem, co zaskakujące, ani wenecka, ani genueńska, lecz została stworzona przez Rycerzy Świętego Jana, którzy rozpowszechnili ją na całym obszarze. Ich okupacja zapewniała również ożywiony handel z Wenecjanami. Jednak w 1522 r. rycerze ulegli Turkom, którzy opuścili wyspy zaledwie 100 lat wcześniej. Dodekanez został przyłączony do Grecji dopiero w 1947 r., a mimo to charakter zabudowy jest nie mniej grecki niż Cyklad. Rządy tureckie są tu prawie niezauważalne, mimo że taka wysepka jak Kastellorizo leży zaledwie 2 mile od granicy tureckiej.

Rodos

jest największą z wysp Dodekanezu, a także najczystszą pod względem turystycznym. Dotyczy to zwłaszcza jej północnego wybrzeża, gdzie jedno miasto płynnie przechodzi w drugie, tworząc swoisty pas sklepów z pamiątkami, barów, tawern i hoteli. Jednak dzięki swojej rozległości wyspa może zaoferować także spokojniejsze zakątki. Stolica Rodos jest zachwycającą mieszanką starego i nowego. Średniowieczne stare miasto jest prawdziwą perłą Morza Egejskiego i zasłużenie zostało wpisane na listę UNESCO w 1988 roku. Samo stare miasto jest często porównywane do Jerozolimy i było schronieniem dla jej mieszkańców od 408 r. p.n.e., ale jego obecna forma została nadana głównie przez Rycerzy Świętego Jana, którzy działali na tym terenie od 1306 r. Forteca na szczycie wzgórza, znana jako Pałac Wielkich Mistrzów, jest naprawdę majestatyczna, a Ty będziesz zachwycony Drogą Rycerzy Odos Ippoton, która nie ma sobie równych na wyspach. Droga Rycerska była pieczołowicie pielęgnowana przez wieki, a wzdłuż niej znajdują się rezydencje rycerzy św. To właśnie tutaj spotykali się rycerze różnych narodowości, stąd ich nazwy - dwór włoski, dwór angielski itd. Koniecznie trzeba odwiedzić Muzeum Archeologiczne, które mieści się w starym szpitalu joannitów z lat 1440-1481. A czego warto tu szukać? Z pewnością imponującej marmurowej ryciny Afrodyty z Rodos z I w. p.n.e. Ale na Rodos jest wiele pięknych miejsc, więc polecamy wybrać się z dobrym przewodnikiem i cieszyć się miastem.

Marina

RodosMarinę

Rod

znajdziesz

południe od starego miasta. Kotwiczy się tu po stronie wschodniej, dziobem lub rufą, można też zakotwiczyć pośrodku. Może pomieścić do 300 łodzi z wszelkimi udogodnieniami, takimi jak woda, elektryczność, prysznice i toalety.

Na południe od Rodos znajduje się cudownie osobliwe miasteczko Lindos, z uroczymi uliczkami i bielonymi domami. A przede wszystkim, bezpośrednio nad nim, wznosi się na wysokość 116 m wieża z IV wieku p.n.e., w której znajduje się świątynia bogini Ateny z Lindos, tak czczonej w starożytnej Grecji, że pielgrzymował do niej nawet sam Aleksander Wielki.

Port Rodos - MandrakiMożesz

zobaczyć miasto

Rodos

z daleka, masywne hotele i liczne promy będą

Uważaj na płycizny na północ od latarni morskiej Milon. Przy silnych wiatrach południowych i wschodnich należy zachować ostrożność, wejście do basenu portowego może być bardzo wzburzone, ale w środku wszystko jest w porządku. W lecie w porcie panuje beznadziejny ruch, a firmy czarterowe pilnie strzegą swoich miejsc. Jachty kotwiczą również w zatoce po zachodniej stronie, gdzie znajduje się kilka miejsc do cumowania, ale kotwice często się tu krzyżują, a woda jest często niestabilna. Kotwiczyć można również przy nabrzeżu po zachodniej stronie portu Emborikós, ale meltemi i częste manewry dużych statków sprawiają, że jest to niewygodne. Należy też uważać na łańcuch leżący na dnie 30 metrów od mola, bardzo łatwo zaczepić o niego kotwicę. Port jest dobrze osłonięty przed roztopami .

SymiSymi

to wyspa, na której w Złotym Wieku, w okresie od XVII do XIX wieku, mieszkało więcej ludzi niż na Rodos. W tym czasie wyspa prosperowała dzięki polowaniom na grzyby morskie, które są dostępne niemal na całym wybrzeżu, a także dzięki przemysłowi stoczniowemu. Z daleka wyspa wygląda na stromą i opustoszałą, ale w głębi lądu można znaleźć pasma lasów sosnowych. Wspaniałą wiadomością dla żeglarzy jest to, że linia brzegowa oferuje wiele różnych wcięć i nacięć, w których można bardzo przyjemnie zakotwiczyć. Tuż za rogiem głównego portu znajduje się klasztor Moni Taxiarchis Michail Panormitis, który, choć pochodzi dopiero z XVIII wieku, ma wiele do zaoferowania. Na przykład ikonę przedstawiającą Archanioła Michała, patrona wyspy Symi i wszystkich żeglarzy.

Port

Po przybyciu na miejsce zobaczysz miasto na szczycie grzbietu, a także białą wieżę kościelną z zegarem w północnej części zatoki. Zakotwicz się dziobem lub rufą w północnej części zatoki, zostawiając wolne miejsce dla promów. Pracownik doku zazwyczaj gwiżdże lub wskazuje właściwe miejsce do cumowania. Głębokość w porcie spada bardzo stromo, przygotuj 12 do 20 stóp kotwicy, która nie utrzyma się idealnie. Dno jest muliste i kamieniste. Jeśli pogoda jest dobra, można zakotwiczyć w zatoce Kharani, skąd długą liną można dostać się na ląd. Fale od przepływających promów mogą powodować problemy.

Kos

Kos to jedna z najżyźniejszych wysp Dodekanezu, porośnięta niezliczoną ilością drzew owocowych, obfitujących w soczyste owoce, winnic i gajów oliwnych. Jest to również miejsce narodzin Hipokratesa, filozofa i ojca współczesnej medycyny. Na placu w stolicy Kos, zwanym Plateia Platanou, rośnie platan, który podobno zasadził osobiście Hipokrates i pod którego koroną wykładał swoim uczniom. W rzeczywistości jednak drzewo jest zbyt młode, liczy sobie około 2000 lat. Niedaleko stąd znajduje się Zamek Rycerski z czasów joannitów. Niezwykle interesujące jest tutejsze Muzeum Archeologiczne, w którym zachował się marmurowy posąg Hipokratesa, wykonany prawdopodobnie za życia uczonego. Cztery kilometry na północ od Kos znajduje się przepiękne stanowisko archeologiczne starożytnego odpowiednika dzisiejszych centrów fitness, Asklépio, które było poświęcone bogu Asklépiosowi, patronowi uzdrawiania. I mała rekomendacja od nas - jeśli wybierzesz się na wieś, zamiast wina poproś o jego wiejski odpowiednik, dopio krasi. Jest ono jasnoczerwone, bardzo mocne i w smaku przypomina sherry.

Marina KosMarina

znajduje się około ¾ mili na południowy wschód od miejskiej mariny. Przystań zapewnia liny cumownicze, a specjalna łódź często odprowadza gości do miejsca postoju. Miejsce postoju jest tu bardzo dobre, ale starajcie się cumować na dwóch pierwszych palcach od wejścia, gdzie istnieje najmniejsze ryzyko przechyłów przy północnych wiatrach. Wszystkie miejsca cumowania są wyposażone w elektryczność, a także w bloki z toaletami i prysznicami.

Port KosPort Kos można

rozpoznać

z daleka po twierdzy przy południowym wejściu, a także po minarecie w mieście. Zakotwicz się dziobem lub rufą przy molo po wschodniej stronie zatoki. Port jest tu dobrze chroniony przed topnieniem

PatmosWyspa Patmos

ma szczególne znaczenie dla greckiego Kościoła prawosławnego. W 95 r. n.e. przybył tu św. Jan i w jaskini Apokalipsy doznał objawienia, które następnie podyktował swojemu uczniowi. Jaskinię można zwiedzać we wspaniałym kościele Agia Anna, pochodzącym z 1090 roku. Dwa lata wcześniej wybudowano tu klasztor. Wyspa wita turystów z otwartymi ramionami, zachowując przy tym swój pierwotny urok i, co nie mniej ważne, kojąc ducha. Szczególnie godne uwagi są plaże, a także górzysty krajobraz, który przyciąga spragnionych ruchu żeglarzy na piesze wędrówki. Bardzo atrakcyjna jest najwyższa góra wyspy, Prasino, która sięga 775 metrów nad poziomem morza i stromo opada ku Morzu Egejskiemu. Piękne miasto Patmos jest tradycyjnie podzielone na dwie części - portową Skalę i górną, ufortyfikowaną Chorę. Ze Skali do Chory wiedzie stroma droga, która prowadzi do spektakularnych starych rezydencji, kościołów, kaplic i klasztorów. Nie pozwól, by umknęła Ci uwadze wspaniała katedra św. Jana z 1088 r., obwarowana murami chroniącymi przed grasującymi piratami. Między Skałą a Chorą znajduje się klasztor Apokalipsy ze słynną szczeliną, z której Bóg przemówił do św. Jana, a także pięknymi freskami i ikonami.

Port

PatmosPatmos

można

z daleka, głównie dzięki twierdzy i klasztorowi na szczycie wzgórza. Rozrzucone skały i wyspy w pobliżu portu również rzucają się w oczy i należy na nie uważać. W północno-zachodniej części zatoki można kotwiczyć zarówno dziobem, jak i rufą, choć ze względu na podmuchy wód roztopowych

KárpathosKárpathos jest nadal staroświeckim miejscem, pomimo nowego lotniska, które przyciągnęło na wyspę wielu turystów. Po zejściu na ląd przywita Cię niezwykły skalisty krajobraz z wysokim grzbietem górskim i najwyższym szczytem, Kalimni, mierzącym 1120 m n.p.m. Dla poszukiwaczy mało znanych dotąd zakątków cywilizacji, na wschodzie wyspy znajduje się wioska Olimpos. Została założona w 1426 roku i od tego czasu jest praktycznie odcięta od cywilizacji, dlatego wciąż można tam spotkać mężczyzn i kobiety ubranych w tradycyjne stroje. Można do niej dotrzeć, kotwicząc we wschodniej części wyspy i pokonując stromy odcinek wzdłuż grzbietu aż do wysokości 600 m n.p.m. Górska wioska Aperi, która jeszcze pod koniec XIX wieku była stolicą wyspy, jest podobno najbogatszą osadą w Grecji. Wielu mieszkańców tej wioski wyjechało do Stanów Zjednoczonych, gdzie się wzbogacili i wrócili. Bramą wyspy jest oczywiście urokliwa stolica i port Karpathos, gdzie rybacy nadal wyplatają sieci w oryginalny sposób i gdzie naprawdę opłaca się zjeść na obiad świeżo złowioną i fachowo przyrządzoną rybę.

Port KárpathosZ daleka

widać krzyż na wysepce Patella, a także kopułę na północ od zewnętrznej wieży wiatrowej. Zakotwicz się dziobem lub rufą przy nowym molo w południowo-zachodniej części zatoki. Należy uważać na sprężyny, które żeglarze czasem napinają w zatoce, oraz na niewielką głębokość. Przez molo wieją też podmuchy wody roztopowej , powodujące falowanie, a rano od czasu do czasu podmuchy z kierunku N - NE. Należy uważać na falowanie przy południowym wietrze. Jeśli usłyszysz syrenę, nie przejmuj się, to prawdopodobnie papuga, która mieszka na balkonie nad kawiarnią Kárpathos.

Łuk w Achacie, KarpathosTen imponujący

ale wąski na zaledwie dwa metry łuk znajduje się około 500 metrów na północ od plaży Achata na wyspie Karpathos. Z jednej strony tworzy go potężny klif, który rozciąga się od głębokości 20 m do około 5 m poniżej poziomu morza. Łuk jest dobrze widoczny z powierzchni, a jako bonus znajdziesz w pobliżu dużą, płytką jaskinię.

Thor Star, PserimosThor

Star został zbudowany w 1965 roku, a w 1997 roku z nieznanych jeszcze przyczyn porzucono go u wybrzeży skalistej wyspy Pserimos. Dziób statku spoczywa w bardzo płytkich wodach, na głębokości około 5 metrów, co sprawia, że nurkowanie jest odpowiednie dla zupełnie początkujących. Inne części statku opadają coraz niżej i niżej, aż do głównego mostka, który zatonął na głębokości 30 metrów. W okolicy panuje niezwykła bioróżnorodność, a wiele ryb koczuje w samym kadłubie statku. Można tu spotkać tuńczyka, lucjana lub szczupaka.

Jaskinia Fok, RodosJest to

absolutnie niesamowita i wyjątkowa jaskinia, która zaczyna się tuż przy powierzchni morza i schodzi na głębokość 20 metrów. A co sprawia, że ta jaskinia jest tak wyjątkowa? W południe promienie słoneczne przenikają przez sufit i opadają na samo dno, tworząc piękne kolory i odbicia, a także zapewniając fantastyczną widoczność. Na dnie jaskini znajdują się korytarze, przez które powinno być możliwe przepłynięcie i wydostanie się z powrotem na powierzchnię nad otwartym morzem.